Zmiany w motoryzacji na przełomie 30 lat

W latach 90-tych dostęp do samochodów był o wiele trudniejszy niż obecnie. Pojazdy na sprzedaż można było znaleźć jedynie na stacjonarnych giełdach oraz na ulicach z wywieszonymi kartkami. Jak zatem po 30 latach zmieniły się warunki kupna?

Kiedyś, aby kupić sprawny samochód trzeba było dobrze znać się na mechanice, lub pojechać ze znajomym który taką wiedzę posiadał. Dodatkowym ograniczeniem była ilość sprzedawanych pojazdów, w tamtych latach było ich znacznie mniej niż obecnie.

Atutem tamtej ery było to, że samochody były projektowane w taki sposób, aby jeździły jak najdłużej. Szybciej rdzewiało nadwozie niż psuł się silnik, co można zauważyć na przykładzie legendarnego już silnika 1,9 TDI z koncernu VAG, lub 3.0d od Mercedesa. O auto dbał praktycznie każdy, ponieważ było uznawane jako luksus.

W obecnych czasach mało kto myje samochód, a co dopiero interesuje się motoryzacją. Większość osób poza cyklicznym dolewaniem paliwa nie sprawdza nawet oleju, który kluczowy jest do dobrej pracy silnika. Obecnie każdy koncern tworzy auta w taki sposób, aby jeździły jak najkrócej, nie jest to jednak powiedziane do ogólnej wiadomości, ale patrząc na trwałość podzespołów można wyciągnąć z tego jednoznaczne wnioski. Aby dobrze zadbać o samochód należy co najmniej raz na dwa tygodnie sprawdzać płyny eksploatacyjne takie jak olej oraz płyn chłodzący.

Dodatkowo raz w miesiącu warto spojrzeć na wskaźnik płynu do wspomagania, oraz hamulcowego. Jeżeli chcemy aby nasz samochód służył nam możliwie jak najdłużej zaleca się co pół roku kontrolowanie jego stanu u mechanika. Aby wybrać najlepszego warto rozeznać się na różnych forach internetowych specjalizujących się w obrębie jednej marki.

Kiedy znajdziemy odpowiednią osobę musimy jej zaufać. Nie są to dość tanie rzeczy, lecz na pewno będą one procentować w przyszłości. Dodatkowo warto raz na dwa tygodnie dokładnie wymyć samochód, należy przy tym pamiętać o polaniu nadkoli i podwozia wodą. Dzięki tej prostej czynności odczepimy zalegający tam brud, zostawiając go na aucie narażamy nasz środek transportu na niepożądaną korozję która w obecnych czasach dotyka prawie każde auto wyprodukowane przed rokiem 2015.