Kiedyś, aby kupić sprawny samochód trzeba było dobrze znać się na mechanice, lub pojechać ze znajomym który taką wiedzę posiadał. Dodatkowym ograniczeniem była ilość sprzedawanych pojazdów, w tamtych latach było ich znacznie mniej niż obecnie.
Atutem tamtej ery było to, że samochody były projektowane w taki sposób, aby jeździły jak najdłużej. Szybciej rdzewiało nadwozie niż psuł się silnik, co można zauważyć na przykładzie legendarnego już silnika 1,9 TDI z koncernu VAG, lub 3.0d od Mercedesa. O auto dbał praktycznie każdy, ponieważ było uznawane jako luksus.
W obecnych czasach mało kto myje samochód, a co dopiero interesuje się motoryzacją. Większość osób poza cyklicznym dolewaniem paliwa nie sprawdza nawet oleju, który kluczowy jest do dobrej pracy silnika. Obecnie każdy koncern tworzy auta w taki sposób, aby jeździły jak najkrócej, nie jest to jednak powiedziane do ogólnej wiadomości, ale patrząc na trwałość podzespołów można wyciągnąć z tego jednoznaczne wnioski. Aby dobrze zadbać o samochód należy co najmniej raz na dwa tygodnie sprawdzać płyny eksploatacyjne takie jak olej oraz płyn chłodzący.
Dodatkowo raz w miesiącu warto spojrzeć na wskaźnik płynu do wspomagania, oraz hamulcowego. Jeżeli chcemy aby nasz samochód służył nam możliwie jak najdłużej zaleca się co pół roku kontrolowanie jego stanu u mechanika. Aby wybrać najlepszego warto rozeznać się na różnych forach internetowych specjalizujących się w obrębie jednej marki.
Kiedy znajdziemy odpowiednią osobę musimy jej zaufać. Nie są to dość tanie rzeczy, lecz na pewno będą one procentować w przyszłości. Dodatkowo warto raz na dwa tygodnie dokładnie wymyć samochód, należy przy tym pamiętać o polaniu nadkoli i podwozia wodą. Dzięki tej prostej czynności odczepimy zalegający tam brud, zostawiając go na aucie narażamy nasz środek transportu na niepożądaną korozję która w obecnych czasach dotyka prawie każde auto wyprodukowane przed rokiem 2015.